Gdzie iść na wino w Lizbonie? Lista najciekawszych miejsc 2025

Lizbona to winiarska stolica Portugalii. W kraju, który szczyci się ponad 250 rodzimymi szczepami, można tu degustować zarówno klasyki z Douro i Vinho Verde, jak i odkrywać mniej znane siedliska Algarve czy Bairrady. Wine bary w stolicy są bardzo zróżnicowane: od kameralnych miejsc, gdzie liczą się tylko wino i dobry vibe, po stylowe lokale stawiające na innowację i estetykę. Poniżej pięć miejsc, które idealnie pokazują, jak bogaty i pasjonujący jest dziś lizboński świat wina.

Senhor Uva

Senhor Uva to nie tyle wine bar, co zorientowana na wino i kuchnię roślinną restauracja. Wino odgrywa tu centralną rolę, ale nie grając solo, tylko w pięknie zgranym duecie z jedzeniem. Lokal mieści się w eleganckiej dzielnicy Lapa, niedaleko Jardim da Estrela.

Roślinne menu opiera się na małych porcjach lub talerzach do dzielenia się. Podstawą są oczywiście sezonowe i lokalne składniki. W ślad za tym podąża selekcja win. W znacznej większości oparta jest na winach naturalnych, pochodzących od małych, rodzinnych producentów. Nie brakuje wśród nich też portugalskiej klasyki. Macie ochotę na dojrzałe rocznikowe Porto? Tu spokojnie wybierzecie więcej niż jedną opcję! Wina wybieracie z karty lub z ekspozycji na charakterystycznej ścianie. Lokal być może jest niepozorny, ale winiarskie emocje bardzo poważne. Polecamy z całego serca!

Black Sheep Lisboa

Black Sheep to miejsce z charakterem, idealne dla tych, którzy cenią wyraziste, pełne ekspresji wina. Bar prowadzony przez Brunę Ventura i Lucasa Ferreirę stawia na rzemieślniczych producentów. Karta win w związku z tym zdominowana jest przez etykiety biodynamiczne i naturalne, pochodzące tak z Portugalii, jak i odległych zakątków świata.

Uwagę zwraca też design lokalu. W ciekawy sposób łączy on elegancję z buntem i bezkompromisowym podejściem do stylistyki. Wina są wyeksponowane na eleganckiej ekspozycji, która jest jedną z najbardziej charakterystycznych części lokalu.

Lokal mieści się w samym sercu Lizbony, przy Praca das Flores. Jest tu tłoczno, głośno, ale w Black Sheep ukryjecie się przed gwarem. Koniec końców lokal ma dość kameralny charakter, pozwalający na odkrywanie kolejnych win w skupieniu lub w asyście sommelierów. Długim wizytom w Black Sheep sprzyjają też bardzo przystępne ceny. Dotyczy to tak win na kieliszki, jak i dostępnych na butelki. Jeśli chcecie kontynuować przygodę z portugalskim winem poza lokalem, możecie wybrać coś na wynos z bogatej selekcji takich win.

Club des Châteaux

Club des Châteaux to lokal łączący portugalską gościnność z francuskim art de vivre. To wine bar i sklep z winem, który należy do firmy współpracującej z wieloma winnicami w Portugalii i Francji. Dlatego to oferta winiarska tych dwu krajów jest tu najmocniej reprezentowana. Jeśli podczas city breaku w Lizbonie zapragniecie odkrywać roczniki i apelacje Bordeaux, Burgundii lub Doliny Rodanu, udajcie się do Club des Chateaux. Ponieważ jednak jesteśmy w centrum stolicy Portugalii, w karcie win nie brakuje też portugalskich klasyków. 

Do win zamówicie francuskie przekąski (foie gras na grillowanej brioszce w Lizbonie smakuje równie dobrze, jak w Bordeaux), których oferta jest naprawdę bogata. Znajdzie się tam i coś do skubania, i pełne dania. Odwiedzając Club des Chateaux spędzicie czas w eleganckich wnętrzach inspirowanych francuską architekturą. Co więcej – w lokalu odbywają się tastingi tematyczne, gry związane z winem i degustacje w ciemno – sprawdzajcie social media lokalu, może uda się połączyć Wasz city break w Lizbonie z ciekawym winiarskim przeżyciem.

111 Vinhos

111 Vinhos to nowe miejsce na mapie winiarskiej Lizbony, ale zdążyło już zyskać renomę i sympatię miłośników wina. Na ich selekcję win zwracają uwagę ważne przewodniki, dlatego warto wyprzedzić tłum i odwiedzić 111 Vinhos, zanim trzeba będzie ustawiać się w kolejce. 

111 Vinhos to koncept łączący w sobie wine bar, sklep z winem i przestrzeń do degustacji. Oferta win jest szeroka tak w ujęciu selekcji regionów, odmian i stylów, które możemy w niej znaleźć, jak i pod kątem “ciężaru gatunkowego” – znaleźć można w niej znane tytuły, których degustacja zawsze jest wydarzeniem, jak i zupełnie codzienne, niezobowiązujące wina, raczej do popijania tapasów, niż do zgłębiania i analizowania. Do win dobieracie lokalne sery, wędliny, oliwki i podobne przekąski. 111 Vinhos ma dobrą ofertę deserów, a że Portugalia ma świetną ofertę win słodkich, to błędem jest nie skorzystać z takiej okazji. City break wybacza dodatkowe kalorie, a w innych miejscach możecie takich emocji już nie przeżyć.

Rocco

Rocco to nie jest typowy wine bar. To duży lokal, w którym mieści się i bar, i restauracja, i przepiękny taras oraz wewnętrzny ogród. To nie jest przyciemnione, zatłoczone miejsce dla miłośników win naturalnych, ale przepiękny, stworzony z przeogromną starannością adres dla osób wymagających, poszukujących luksusu, ale takiego zbudowanego na prawdziwej jakości, a nie tylko powierzchownego.

W piękne wnętrza Rocco, zaprojektowane przez Lazaro Rosa-Violana prowadzą nas schody przykryte czerwonym dywanem. Czas możemy spędzić przy tłocznym centralnym barze, gdzie spróbujemy właściwie dowolnego ze światowych koktajli, ale gdzie barman z przyjemnością przygotuje też dla nas coś unikatowego. W restauracji w Rocco znajdziecie wyszukaną kuchnię, czerpiącą z tradycji basenu Morza Śródziemnego. Poszukujący klasyki będą czuli się jak u siebie. Zarówno w barze, jak i w restauracji, czeka na Was ogromny wybór win. Znajdziecie tu i prosecco, i drogie szampany, i tak naprawdę wszystko pomiędzy. Wino być może nie jest w Rocco najważniejszym elementem oferty, występuje raczej na równi z koktajlami, wystrojem i jedzeniem. Całość tworzy jednak wrażenie tak niezwykłe, cudownie dopracowane i chyba cudem nawet w jednym miejscu nieprzesadzone. Podobnie jak wiele innych lokali z naszych rekomendacji, Rocco zasługuje na Wasze odwiedziny, nawet jeśli nie jest w 100% zbieżne z Waszą stylistyką. Ten lokal bezbłędnie pokazuje, jak bogaty jest świat wina, jak złożona jest scena restauracyjna i będąc w Lizbonie na pewno warto go odwiedzić. Kto wie, czy nie zainspiruje to Was do poszukiwań w nowych kierunkach!